Gdy dzieci się nudzą, ciężki jest los rodzica. Nie nadąża wymyślać nowych zabaw. Tymczasem maluchy nie potrzebują skomplikowanych gier na świeżym powietrzu. Wystarczy trochę wyobraźni i pomoc przyrody, a dziecko zajmie się na jakiś czas powierzonym zadaniem i nauczy czegoś ważnego o otaczającym go świecie.
Zbieranie biedronek
Biedronki są znanymi przeciwnikami mszyc. Mszyce atakują bardzo często róże w ogrodzie. Biedronki, a w szczególności ich larwy zjadają chętnie mszyce i pomagają nam w walce z tymi szkodnikami. Możemy z dzieckiem pozbierać w ogródku grzejące się w słońcu biedronki i przenieść je na potrzebujące pomocy biedronek róże. To dobra okazja by opowiedzieć maluchowi jak pożyteczne są te owady i policzyć z nim kropki na pancerzyku biedronki. To, że ilość kropek odpowiada ilości lat, jaki biedronka już żyje na tym świecie to mit, ale jakże sympatyczny, i powtarzany z pokolenia na pokolenie.
Zbieranie kamyków
Ogródek pełen jest kamyków. Czasem zalegają w trawniku i utrudniają koszenie trawy. Pozbieraj kamyki do wiaderka wraz z dzieckiem i pomóż ułożyć mu ozdobną ścieżkę z kamyków, lub wysypać kamykami rabatkę kwiatową. To kolejna sposób na naukę liczenia. każdy kamyk wrzucony do wiaderka może być przez dziecko liczony. Dzieci uwielbiają własne kąciki w ogródku, i kochają, gdy zostawiamy im pełną dowolność w jego aranżacji. Pozwól maluchowi na urządzenie własnego kawałka ziemi.